21.06. Wiły wianki...
„A w wigilię świętego Jana
wiłam wianuszki zaraz od rana,
i najładniejsze kwiaty znosiłam,
żebym se ładny wianek uwiła…”
Wbrew potocznym opiniom Noc Kupały nie jest tym samym, co Noc Świętojańska. Ta pierwsza, zwana też kupalnocką, sobótką, była pogańskim świętem obchodzonym w noc z 21 na 22 czerwca. Było to wydarzenie związane z letnim przesileniem Słońca, święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, powszechnie obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie, ale również w podobnym charakterze na obszarach zamieszkiwanych przez ludy bałtyckie, germańskie i celtyckie, a także przez część narodów wywodzących się z ludów ugrofińskich. Paweł Jasienica podał, że ostatni zarejestrowany przypadek prawdziwie pogańskiego świętowania kupały na ziemiach polskich miał miejsce w 1937 roku na Opolszczyźnie. Natomiast Noc Świętojańska, Wigilia św. Jana to święto obchodzone w nocy z 23 na 24 czerwca w wigilię świętego Jana Chrzciciela, będące próbą zasymilowania przez kościół obchodów pogańskich, związanych z letnim przesileniem słońca. W przypadającą na 23-24 czerwca wigilię św. Jana, przeprowadzano tzw. obrzęd święcenia wody., ziół leczniczych. Wieczorem tego dnia przystrajano figury św. Jana Chrzciciela w kwiaty i wieńce, śpiewając przy tym nabożne pieśni.
W noc świętojańską, w okolicach Krosna, Brzozowa czy Kolbuszowej chłopcy palili rodzaj pochodni, zrobionych z kiczek słomy, gałęzi jedliny, szmat nasączonych ropą osadzonych na długich kijach. Biegali z tymi pochodniami po polach wołając: "Uciekaj Janie w pole, bo cie dogonie i opole" lub "Święty Jan, Święty Jan sobótka się zajena, kto sobótki nie chwali tego Pan Bóg nie chwali". Te zabiegi chłopców miały uchronić pola przed chwastami i szkodnikami. Tego dnia dbano również o urodzaje. Majono gałęziami poszczególne uprawy. Gałęzie dębowe wbijano w stajonko kapusty "żeby miała twarde głowy". Gałęzie leszczyny chronić miały łany zbóż przed wichurą, a olszyna miała nadać ziemniakom smak i zapewnić sypkość.
Tego dnia kobiety i dziewczęta zbierały zioła oraz gałęzie drzew i maiły nimi strzechy domów. Roślin wieszanych na budynkach i płotach używano do różnych zabiegów leczniczych i magicznych, np. liście łopianu uważano za szczególnie pomocne na ból głowy, a zaparzane z mlekiem podawano dzieciom, gdy miały boleści żołądkowe.
Obecnie tradycja świętojańska ma cechy wybitnie towarzyskie, kontynuowane do dziś. Noc Kupały czy też Noc Świętojańska jest świętowana w wielu dużych miastach: Krakowie, Warszawie, Poznaniu, oraz w mniejszych miejscowościach. Oczywiście imprezy towarzyszące tej nocy luźno nawiązują do jej pierwotnego znaczenia. W większości krajów obchodzone jest w podobny sposób: puszczane są wianki, palone ogniska, odbywają się koncerty kapel folkowych.